Hypnos i Tanatos
W mitologii greckiej bóg snu Hypnos był bratem bliźniakiem Tanatosa, będącego bogiem śmierci. Kiedy zamykasz oczy i zasypiasz to tak jakbyś na chwilę znikał z tego świata. Kiedy otwierasz oczy na powrót do niego wracasz. Spojrzenie na sen w ten sposób pokazuje jedno z jego twarzy. Sen to taka mała śmierć, gdzie zostawiasz wszystko i wyruszasz w nieznane. Zasypianie to puszczenie całkowicie kontroli. Twoje ciało nieruchomieje, robi się ciężkie, oddech się wyrównuje. Zasypiasz, najczęściej nawet nie pamiętając, w którym momencie. W tym sensie, zasypianie to zaufanie swojemu własnemu ciału i pozwolenie, aby robiło swoje.
Kontakt z ciałem, kontakt z emocjami
Zaufanie to przeciwieństwo kontroli. Jeśli przez cały dzień musisz kontrolować wiele rzeczy, może być Ci ciężko zasnąć. Nie chodzi tu o rodzaj Twojej pracy, ale o podejście jakie możesz mieć do siebie. Załóżmy, że miałeś gorszy dzień. Zaczęło się od porannego tantrum Twojej małej pociechy. Zanim zdążyłeś ochłonąć pojawiły się korki, praca, ciężka rozmowa z szefem, powrót, korki, rozmowa z żoną, zabawa z dziećmi, prysznic, łóżko. Jest godzina 23, wcześniej czułeś duże zmęczenie, tym razem sen nie przychodzi. Czujesz tylko niepokój i tysiące myśli, które przelatują Ci przez głowę. Nie ma już zmęczenia. Jest niepokój. Koniec końców, udaje Ci się zasnąć o godzinie drugiej. Budzisz się o 6, gniewny i niewyspany.
Jeśli nie czujesz kontaktu ze swoim ciałem lub nie masz kontaktu ze swoimi emocjami – nie jesteś w stanie adekwatnie reagować na sygnały, które od nich dostajesz. Może to wyglądać w ten sposób, ze przed zasypianiem czujesz bliżej nieokreślony niepokój. Nie wiesz skąd się wziął, nie wiesz co to jest. Trochę jak w tym przysłowiu, że “słyszy, że dzwonią, ale nie wiadomo w jakim kościele”. Czasem bez kontaktu z emocjami, możesz swój niepokój projektować na zewnątrz. Mogą zacząć denerwować cię odgłosy ulicy, świszczący oddech partnera lub jakiekolwiek inne dźwięki.
Dlatego bezsenność czy problemy ze snem to czasem oznaka tego co dzieje się z tobą na bardziej nieświadomych poziomach. Pomijając przyczyny fizjologiczne (nadczynność tarczycy, schorzenia reumatyczne, cukrzyca, przewlekłe bóle, nowotwory, bezdech senny i inne), oraz wpływ przyjmowanych leków, zaburzenia snu mogą być związane z tym co dzieje się z Twoim zdrowiem psychicznym.
Myśli i sen
Najgłośniejsze dźwięki nie przeszkadzają w zasypianiu tak bardzo jak nasze własne myśli. Tryliardy scenariuszy, wszechświaty równolegle powstające w głowie przenoszą Cię z własnego łóżka znowu do pracy, do przeszłości, przyszłości. Na pewnym poziomie oczywiście wiesz, że nie jesteś swoimi myślami, ale ciężko o tym pamiętać gdy myśli atakują Cię przed snem. Walka z myślami, najczęściej nie przynosi wygranej. Z walką jest zresztą tak, że rzadko kiedy powoduje relaks. Samo powiedzenie, lub pomyślenie “nie mogę myśleć, muszę spać” to kolejna myśl. Myśl typu – “czemu nie zasypiam, powinienem już spać “- kolejna myśl. To trochę tak jak nawlekanie na sznurek kolejnych paciorków, jeden za drugim. Ciężko usnąć w takich warunkach. W końcu być może udaje Ci się jakoś zasnąć, ale sen nie przynosi ani ulgi, ani odpoczynku. Nasza ostatnia myśl z wieczora, staje się naszą pierwszą myślą o poranku.